Pokonywanie Lęku Społecznego: Krok po Kroku - sesja 7

STRATEGIE ODPRĘŻAJĄCE



Nie bierz życia tak poważnie.

Wyluzuj i nie przejmuj się.

To NIE jest sprawa życia i śmierci.

Nic NIE jest tylko czarne albo białe.

Weź głęboki oddech --- wypuść i po prostu się zrelaksuj!

Świat nie skończy się przez to ... to gwarantowane!

Humor istnieje prawie we wszystkim ... nawet w tym.

Spójrz na swoje absurdalne obawy i śmiej się z nich.

Nie słuchaj uczuć lękowych - to są kłamliwe ANTsy. Słuchaj PRAWDY.

Wszystko, co potrafisz, robisz najlepiej - a potem o tym zapominaj.

To, jak się dzisiaj czuję nie będzie miało wpływu na losy świata dziś, jutro lub w przyszłym tygodniu, nie mówiąc już o przyszłym tysiącleciu.

To NIC TAKIEGO!

Twoje obawy nie polepszą sytuacji... sprawią tylko, że poczujesz się gorzej ...

Jestem tym, kim jestem, jestem człowiekiem. Tak jak wszyscy. Wszyscy popełniamy błędy.






"Automatyczny" Cykl Lęku Społecznego


My, osoby z lękami społecznymi jesteśmy ZBYT ŚWIADOMI naszej nerwowości i lęków. W wyniku tych negatywnych, silnych, wewnętrznych niepokojów, mamy tendencję do obawy, że wszyscy mogą zauważyć i zdać sobie sprawę z naszych lęków.

Oczywiście, kiedy uważamy, że "każdy patrzy na nas" lub "każdy zauważa, że jesteśmy dziwni", wywieramy na sobie tylko presję.

Jeśli myślę, że inni widzą mnie jako podenerwowanego, to STARAM SIĘ nie być podenerwowany. Wywieram na sobie WIĘKSZĄ presję. Im bardziej PRÓBUJEMY nie być zdenerwowani, tym bardziej się stajemy. Zauważ, że jest to kolejny paradoks.

Używając negatywnych emocji, takich jak presja lub próba NIE denerwowania się, WYWOŁUJEMY presję na sytuacji ... i co się wtedy dzieje? Stajemy się nerwowi, pocimy się, czerwienimy, czujemy niepokój, drżymy.

Dlaczego to robimy? Bo jesteśmy spięci, żeby tego NIE robić... Jest to sprzeczne z intuicją i to kolejny paradoks. Ale to prawda.

To powinno przypominać nam o paradoksie walki, bo to jest zasadniczo to samo. Wkrótce, jeśli będziemy utrzymywać na sobie zmartwienie i presję, znajdziemy się uwięzieni w tym negatywnym "automatycznym" cyklu strachu.

Chociaż na początku trudno może być w to uwierzyć, to nasze lęki i obawy nie są oczywiste dla innych ludzi, ponieważ są one nasze. W rzeczywistości przerysowujemy nasze lęki we własnych umysłach. Zwiększając jeszcze presję.

Większości osób z lękiem społecznym bardzo trudno jest uwierzyć w to, dlatego, że emocje strachu i lęku są bardzo silne. ("Jeśli jestem przestraszony" to dowód, "że każdy musi to zauważyć.")

Zwłaszcza, gdy ktoś wykazuje fizjologiczne objawy towarzyszące lękowi, to lęk przed innymi ludźmi zwraca uwagę ... jest bardzo silny.

Na przykład, ludzie z lękiem społecznym, którzy
           rumienią się,
           nadmiernie pocą,
           mylą niektóre słowa,
           drżą,
           mają mokre lub wilgotne ręce,
           są skrępowane, uważają, że są brzydkie,
           lub myślą, że inni "słyszą" szybkie bicie ich serca,
Zakładają, że te wewnętrzne, fizjologiczne stany są zauważalne przez każdego. Wiele razy jest tak, że te fizyczne objawy nie są widoczne dla nikogo innego.

Lęk, który mieszka w nas sprawia, że czujemy, że wszyscy widzą nasz strach i zakłopotanie. Ale to nie prawda.

W niektórych przypadkach, nasze fizjologiczne reakcje SĄ widoczne dla innych osób. Niektóre reakcje są niemożliwe do ukrycia.

Ale inne objawy nie są tak straszne, jak nam się wydaję, a inni ludzie ich nie zauważają, tak jak myślimy.

Tak więc, nawet jeśli nasza nerwowość jest widoczna, wyolbrzymiamy jej znaczenie dla innych ludzi, ponieważ wydaje się ogromna i silnie emocjonalnie dla nas. Na poparcie tego istnieje bogata literatura.

WIĘC CO MY RZECZYWIŚCIE SOBIE ROBIMY?  Pokonujemy się naszym własnym wewnętrznym lękiem - wiele razy, nikt inny niczego nie dostrzega.

Może to częściowo wyjaśniać, dlaczego tak trudno jest nam wyjaśnić swoje problemy innym ludziom - i dlaczego inni ludzie, w tym terapeuci, mają taką trudność ze zrozumieniem lęku społecznego. Wyglądamy normalnie, rozmawiamy normalnie, a nikt zazwyczaj nie zauważa naszego strachu i niepokoju.

W przypadkach, gdy jest to zauważalne, jest to zwykle coś małego i nieznaczącego, tak że druga osoba nawet nie przywiązuje do tego wagi. Jednak czujemy to mocno -- wiemy, że tam jest - jest bardzo silne i emocjonalne dla nas ...

... ale to nie jest widoczne dla innych ludzi w ogóle.

Musimy zacząć patrzeć na siebie bardziej racjonalnie.





Odwracanie Automatycznych Negatywnych Myśli, Część Pierwsza:

Ustanowienie Realistycznego i Racjonalnego Myślenia


Mózg NIE jest jak komputer. Składa się z miliardów komórek nerwowych, które przewodzą impulsy elektryczne i sygnały chemiczne. Za każdym razem kiedy ZASTĘPUJESZ negatywne myśli celnym, racjonalnym myśleniem, dosłownie, fizycznie, zmieniasz układy elektryczne w twoim mózgu. I racjonalne, pozytywne myśli są zawsze silniejsze niż stare negatywne myśli.

Tylko TY możesz zmienić chemię swojego mózgu i jego ścieżki neuronowe -- nie akceptując tych jadowitych negatywnych myśli i uczuć. Musisz wybrać, skoncentrować się, uwierzyć, przyjąć i zapamiętać jedynie racjonalne, myśli i postawy.

Większość z nas spędziła całe lata kontrolowana przez ANTSY - ale teraz nadszedł czas, aby zmienić nasze układy elektryczne w mózgu na dobre. Jest tylko jeden sposób, aby zatrzymać te automatyczne negatywne myśli -  otoczenie się racjonalnym, prawidłowym, realistycznym myśleniem.

NOWY KROK: Jeśli mogę mieć dokuczliwe, lękowe myśli, to mogę też mieć spokojne i pokojowe myśli.

Nikt z nas nie urodził się z lękiem społecznym. Nikt z nas nie wybrał lęku społecznego. Każdy z nas chętnie pozbyłby się go w tej chwili, gdyby tylko mógł. Ponieważ nie urodziłeś się z lękiem społecznym i automatycznymi negatywnymi myślami i uczuciami, które mu towarzyszą, oznacza to, że możesz nauczyć się myśleć i czuć inaczej. Oznacza to, że choć nie jest to nasza wina, mamy lęk społeczny, na obecnym etapie nie ma nikogo, oprócz nas samych, kto mógłby nas wydostać z tej pułapki.

Innymi słowy, nie jesteś odpowiedzialny za to, że masz lęk społeczny. Ale jesteś jedynym, który może być odpowiedzialny za własne uzdrowienie.

Nawet w tym momencie, możesz wybrać kilka rzeczy. Możesz wybrać wchłonięcie w labirynt lęku społecznego lub zamiast tego nowe myśli i uczucia. Dlatego myślę, że będę wybierać te nowe racjonalnych myśli!

NOWA KONCEPCJA: Odwróć te automatyczne negatywne myśli. OK, to brzmi dobrze. Ale, jak można to zrobić?

Jeśli martwisz się sytuacją, ODWRÓĆ TO MYŚLENIE: Na przykład, jeśli martwię się nadchodzącym wydarzeniem, biorę dokładnie to samo zmartwienie i odwracam je do góry nogami.

"Wiem, że naprawdę nie jest tak źle, jak myślę. Przesadzam. Teraz celowo skupię się na czymś innym. Wiem, że to zmartwienie absolutnie nie jest dla mnie dobre."

Albo, powiedz sobie to:

"Co dobrego daje mi zamartwianie się? Zamartwianie się i lęki to zwykłe antsy, które nie są w stanie zrobić niczego oprócz okłamywania mnie. Ponieważ wiem, że ANTSy mnie okłamują, to wydarzenie naprawdę może okazać się nieco lepsze niż się spodziewam. Wszystko będzie dobrze -  przetrwam żywy. Przechodziłem już przez takie sytuacje wcześniej i nie umarłem ".

Pamiętaj: Jeśli można budować w swoim umyśle negatywne rzeczy  - można łatwiej budować w nim RACJONALNE myśli. Pozytywne, racjonalne myśli są zawsze bardziej dokładne, silne i potężne niż stare kłamliwe ANTSy.

Zauważ, kiedy działasz, musisz trochę urealniać swoje myśli.

Na przykład, powiedz sobie: "To wydarzenie nie jest tak straszne jak się obawiam. W przeszłości miałem z nim problemy. Ale jestem teraz innym człowiekiem. Wydarzenie to może jeszcze powodować pewien niepokój, ale będzie trochę lepiej niż wcześniej. "
Zauważmy, że jesteśmy bardzo racjonalny z takim myśleniem. Całkowicie w porządku jest powiedzieć: "Miałem kiedyś problemy z rozmowami z nieznajomymi." Twój mózg wie o tym i jest to racjonalne stwierdzenie.

Ale my nie chcemy tego zostawić. Musimy kontynuować. "ALE osiągnąłem pewien postęp i teraz wszystko jest dla mnie nieco łatwiejsze, więc może tym razem rozmowa z innymi, nie będzie aż tak trudna, jak myślę".

Jak widzimy, ja celowo decyduje się myśleć racjonalnie, ale nie jestem jeszcze gotowy na pozytywne podejście. Więc, zamierzam być neutralny ".

Możesz dołożyć wszystkie neutralne słowa, jakie chcesz do tego oświadczenia tak, że będzie to prawdziwe stwierdzenie, które twój mózg zaakceptuje.

Zawsze możesz powiedzieć: "Rozmowy z innymi powodowały u mnie w przeszłości lęk, ALE uczę się pewnych strategii, które mi to ułatwią. Mam zamiar uspokoić się, wziąć głęboki oddech, użyć powolnego mówienia i skupić się na tym, co druga osoba do mnie mówi. Mogę czuć pewien niepokój, ale być może tym razem będzie łatwiej. Może to będzie bardziej wykonalne niż to było w przeszłości.  Może poprzez uspokojenie się będę czuć większy komfort i kontrolę. "

To neutralne oświadczenie którego użyłeś na sobie jest bardzo racjonalne, i rozpoczyna proces zmieniania automatycznego negatywnego myślenia w automatyczne racjonalne myślenie.

Ale nie możemy tego od razu przeskoczyć. Nie możemy od razu przejść od utrwalanego latami negatywnego myślenie, do pozytywnego zaledwie po kilku wypowiedziach.

Nasz umysł musi stać się racjonalny. Tak więc, odwracanie negatywnych myśli w części pierwszej polega na, byciu racjonalnym, a przynajmniej, na tworzeniu neutralnych myśli dotyczących sytuacji wywołujących lęk.





AKCEPTACJA SIEBIE TAKIM JAKI JESTEM


Zdrowienie rozpoczyna się, gdy akceptuję siebie.

Akceptuję siebie, to kim jestem i jaki jestem.

Zgadzam się na to kim jestem, ponieważ akceptacja jest złotym szlakiem do wyzdrowienia.

Akceptuję siebie właśnie, takiego jakim jestem dzisiaj.

Jestem człowiekiem i są sfery mojego życia, które chcę zmienić.

Są takie sfery mojego życia, które sprawiają mi kłopoty i trudności.

Niemniej jednak, nie zmienia to wewnętrznego "mnie".

Akceptuję siebie właśnie, takiego jakim jestem dzisiaj.
Akceptując siebie otwieram drzwi do wyzdrowienia.

Dlatego relaksuję się. Biorę głęboki oddech i czuję relaks.

Jestem dobrą osobą. Nie ma we mnie nic złego.

Akceptuję siebie i wszystkie swoje problemy, ponieważ im bardziej się akceptuję tym silniejszy się staję.

Akceptacja jest potężnym procesem. Kiedy akceptuję siebie, jestem otwarty na zmiany.

Kiedy siebie akceptuję, ta metamorfoza ma moc uzdrawiania, która zaczyna napływać w moje życie.

Gdy akceptuję siebie za to kim jestem, wszystko inne, co jest dobre, potężne i pozytywne jest naturalne i całkowicie na miejscu.

Akceptuję siebie właśnie, takiego jakim jestem dzisiaj.

Gdy akceptuję siebie, zacznę się zmieniać i rozwijać.

Akceptacja otwiera bramy uzdrawiania i mocy.

Bez akceptacji istnieje tylko bój i walka z przeszłością.

Akceptuję siebie za to kim jestem, bo gdy akceptuję siebie, staję się nową osobą.

Jest uzdrowienie w mojej akceptacji. Jest moc w mojej akceptacji,

Moja akceptacja umożliwia mi wpływ otaczającego mnie naturalnego uzdrawiania i mocy.

Akceptuję siebie, bo na to zasługują. Akceptuję siebie, takiego jakim jestem, więc mogę iść naprzód w pokoju, spokoju, sile i pewności siebie.

Akceptacja jest kluczem i podstawą moich postępów. Akceptuję siebie i pozwalam tym naturalnym drogom się pojawić. Akceptuję siebie, więc mogę iść naprzód.

Akceptacja jest moją siłą i mocą. Akceptuję siebie i pozwalam sobie na zmiany.




Pogratuluj sobie, że doszedłeś tak daleko. Dowiodłeś w ten sposób że chcesz pokonać lęk. :)

Zadania na ten tydzień:
1. Wolne mówienie w każdej sytuacji
5. Dzisiejszą sesję

Miłego tygodnia!



Kolejna sesja ukaże się około 1 sierpnia

Komentarze

  1. Nie podoba mi się ten rozdział. Jak nie widać jak ktoś spali buraka ? przecież jest sie czerwonym jak cegła

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. Ja omijam ten kawałek, bo chodzi o nieokłamywanie się. A jak się jest czerwonym to widać.

      Usuń
    2. Wydaje mi się, że tu chodzi o to, by nadmiernie nie zwracać swojej uwagi na reakcje ciała. Gdyby ktoś je zauważył zawsze można ze śmiechem stwierdzić, że to z gorąca albo zainteresowania tematem. Kiedy sami uznajemy to za normalne, inni też tak zrobią Pozdrawiam Was:)

      Usuń

Prześlij komentarz