Pokonywanie Lęku Społecznego: Krok po Kroku - sesja 9

OŚWIADCZENIA ZASŁUGIWANIA

Zanim będziesz mógł komfortowo wyrażać swoje potrzeby, musisz uwierzyć, że masz uzasadnione prawo do tych potrzeb. Pamiętaj, że racjonalnie, masz już następujące prawa:

* Mam prawo decydować, jak prowadzę swoje życie. Obejmuje to realizację własnych celów i marzeń i ustalenie własnych priorytetów.

* Mam prawo do wyznawania własnych wartości, przekonań, opinii i emocji - i prawo do poszanowania przez innych, bez względu na ich opinię.

* Mam prawo nie uzasadniać ani nie wyjaśniać swojego postępowania ani uczuć innym.

* Mam prawo mówić innym, jak chcę być traktowany.

* Mam prawo do wyrażania siebie i mówienia "Nie",
        "Nie wiem",
        "Nie rozumiem",
      czy nawet "Nie obchodzi mnie to."

* Mam prawo dostać czas na sformułowanie swoich pomysłów przed ich wyrażeniem.

* Mam prawo prosić o informacje lub pomoc - nie czując negatywnych emocji w stosunku do moich potrzeb.

* Mam prawo zmieniać zdanie, popełniać błędy i czasami działać nielogicznie - z pełnym zrozumieniem i akceptacją konsekwencji.

* Mam prawo lubić siebie mimo, że nie jestem doskonały.

* Mam prawo do pozytywnych, satysfakcjonujących relacji w których czuję się komfortowo i swobodnie wyrażam prawdziwego siebie - i prawo do zmiany lub zakończenia relacji, jeśli nie spełniają one moich oczekiwań.

* Mam prawo do zmiany, poprawy, oraz rozwoju swojego życia w ustalony przez siebie sposób.


UWAGA: Jeśli nie wierzysz, że masz te prawa -- możesz reagować bardzo biernie na okoliczności i wydarzenia w twoim życiu. Jeśli pozwalasz aby potrzeby, opinie i osądy innych, stawały się ważniejsze niż twoje własne, to prawdopodobnie czujesz się zraniony, niespokojny, a nawet zły.

Ten rodzaj pasywnego lub nieasertywnego zachowania jest często pośredni, emocjonalnie nieuczciwy i pełen wyrzeczeń. Wzmacnia także lęk i niską samoocenę. Więc, wprowadź w życie "Oświadczenia Zasługiwania".

Jeśli masz jakiś problem z "Oświadczeniami Zasług" zauważ ponownie, że prawa te są dla wszystkich ludzi. Jeśli nie czujesz się ze sobą dobrze, to nie tylko, że będziesz nieszczęśliwy i niespokojny, ale będziesz również mieć negatywny wpływ na wszystkich wokół.

To nie są egoistyczne stwierdzenia. Są to prawdy, które musimy wpisać w rdzeń naszego umysłu - wgłąb fundamentu naszego mózgu. Nie są to przekonania, które mogą komukolwiek zaszkodzić -- one tylko pozwolą Ci wieść szczęśliwe, bardziej produktywne życie - i będą wpływać na wszystkich wokół ciebie w pozytywny, zdrowy sposób.

Uczucia, Uczucia, i więcej Uczuć

P: Dlaczego czuję lęk z tylu różnych powodów?

O: Abyś mógł nauczyć się jak przestać o nim myśleć.

P: To nie jest odpowiedź. Co masz na myśli?

O: Uczucia lęku są obecne, abyś mógł przestać pytać "Dlaczego tam są?", "Dlaczego je mam?", "Zawsze tam będą?" "Czy kiedykolwiek odejdą?", "Czy kiedykolwiek będę mieć normalne życie?"

P: Nie rozumiem

O: Im częściej pytasz: "Dlaczego lęk tam jest?" tym więcej go będzie.

P: A im mniej go dostrzegam i o niego pytam, tym mniej go będzie?

O: Zgadza się. To kolejny paradoks.

P: Ale rozmyślanie o czymś jest dobre?

O: Tak, jeśli myślisz o pozytywnym zdarzenia lub sytuacji. Ale jeśli rozmyślanie to, powoduje uczucie lęku, dajemy mu czerwone światło. Jeśli zaczynasz odczuwać niepokój, przestań myśleć i zacznij coś robić. Wyrzuć ANTsowe kłamstwa ze swojego umysłu.

P: Czy rozmyślanie nie pomoże mi dojść do jakichś wniosków?

O: Nie. Myślenie o lęku uczyni jedynie lęk silniejszym. Dojdziesz do wniosku, że brak jest wniosków. I będziesz nadal tkwić na grząskim gruncie.

P: Więc, co mam zrobić?

O: Po pierwsze, zatrzymaj się, przystopuj, weź głęboki oddech, i uświadom sobie, że jedyne, co musisz zrobić jest zaakceptowanie tego.

P: Zaakceptowanie lęku?

O: Tak, bo jeśli go akceptujesz, to nie walczysz, nie wojujesz, nie zmagasz się, nie frustrujesz, nie próbujesz, nie popychasz, nie wymuszasz ani nie atakujesz. Bo kiedy wybierasz akceptację, wszystko staje się łatwiejsze.

P: Nie walczyć, akceptować i co potem?

O: Pozwól lękowi odejść i zmień swoje życie. Nie siedź i nie rozmyślaj. Rób postępy w czynnościach i życiu codziennym.

P: Im bardziej go akceptuję, tym szybciej lęk odchodzi?

O: Dokładnie. Spokój, opanowanie, akceptacja mają wielką moc. Im bardziej potrafisz zaakceptować i rozwijać swoje życie, tym bardziej to uczucie lęku nie jest niczym wielkim. Jeśli nie zwracasz na nie uwagi, ono nie ma nad tobą żadnej władzy.

Tak więc, jak widzisz, ponownie przypominamy sobie tutaj ten paradoks -im więcej potrafimy zaakceptować, rozwijać się, działać, znaleźć rozproszenia i odwrócić ANTsy, tym mniej lęk będzie mógł nam przeszkadzać.

W rzeczywistości, im bardziej twoje strategie i oświadczenia będą automatycznym myśleniem i zachowaniem, tym coraz mniej lęk będzie dawać się we znaki. Jesteś w trakcie spokojnego i pewnego pokonywania lęku społecznego na dobre.

Zamartwianie się ...

Prowadzi do Coraz Większego zamartwiania ....

Zamartwianie się nie jest pozytywne. Nigdy nie przynosi nic dobrego.Nie ma zbawczej wartości.

Zmartwienie jest procesem związanym z ANTsami. Zawsze prowadzi mnie w złym kierunku.

Zawsze przesadza.

Zawsze jest nieproporcjonalne i niszczy mi życie.

Zostawia za sobą lęk i depresję.

Zmartwienie tylko prowadzi do większego zamartwiania. Jedynie rozpala lęk i sprawia, że martwię się bardziej.

Nic dobrego nie wynika ze zmartwień. Większość rzeczy którymi się martwię nigdy się nie spełnia. Martwienie się tylko pogarsza sprawę. Zmartwienie jest paliwem dla ognia lęku i zniechęcenia.

Martwienie się jest związane z lękiem. Zbija mnie z tropu. Zmartwienie jest kolejnym kłamliwym ANTsem.

Jest niezdolne by powiedzieć mi prawdę.

Zmartwienia chcą bym zachowywał się irracjonalnie, oczekiwał najgorszego i widział sytuacje jako katastrofy. Zmartwienia są zawsze negatywne. Jeśli poddaję się zmartwieniom, zmierzam w złym kierunku.

Martwienie się musi zostać zatrzymane - w zarodku - swojej drogi. To kłamstwo. Nigdy nie prowadzi mnie w dobrym ani zdrowym kierunku.

Martwienie się nigdy nie rozwiązuje żadnych problemów. Tylko je tworzy. Im więcej się martwię, tym więcej problemów będę mieć.

Zmartwienie to negatywna emocja, która podsyca inne negatywne emocje. Nie ma pomocy, żadnego postępu ani rozwiązania przez martwienie się.

Zmartwienie okrada mnie z mojej minuty, mojej godziny i mojego dnia. Zmartwienie utrzymuje moje życie w ciągłym rozpamiętywaniu przeszłości lub lękaniu się o przyszłość. Zmartwienie przekonuje mnie, że czas spędzany teraz jest nieszczęśliwy i przygnębiający.

Martwienie się wrabia mnie w porażki, lęk, stres, strach i chorobę. Nigdy nie przynosi nic dobrego. Zawsze chce zbić mnie z tropu i powalić.

Martwienie musi zostać zatrzymane. Ono rzuca ciemny filtr na rzeczywistość - jest zawsze złe i niezdrowe.

Więc co mogę zrobić? Jeśli się czymś martwię i mogę coś zrobić, ZROBIĘ TO.

 ... Przestań myśleć i zacznij robić ...

Jeśli nie mam kontroli nad tym, czym się martwię, martwienie się i tak mi nie pomoże. Tylko mnie skrzywdzi i zdołuje i wciągnie mnie głębiej w błędny labirynt nazywany lękiem społecznym.

Martwienie nigdy niczego nie rozwiązuje. Nie ma rozwiązania w zmartwieniu. Jest w nim tylko porażka. Nadmierne martwienie się jest jak trucizna. Złap je, zatrzymaj i oddal się od niego. Powiem sobie: "Martwienie się nigdy nie przynosi mi nic dobrego. Jest tam tylko po to by mnie krzywdzić i okradać mnie z mojego spokoju. Dlatego, świadomie decyduję się odejść i zrobić coś innego ... "

Potem idź i zrób coś. Znajdź dobre rozproszenie i to zrób. Albo, w miarę postępów, polegaj na racjonalnych stwierdzeniach, które będą już częścią twojego codziennego życia.

Martwienie się jest oszustem i kłamcą. Nic dobrego nie wynika ze zmartwień. To jest czas dla nas, aby pozbyć się zmartwień. Zabij je i zatrzymaj to myślenie za pomocą wszelkich metod lub strategii poznawczych i rozwijaj się.

Złap się na martwieniu i wyrzuć te myśli, które są jak trucizna ... bo nią SĄ!





Zadania na ten tydzień:

Oświadczenia zasług
Paradoks walki
Odwracanie antsów 1, 2, 3

Pogratuluj sobie, że zaszedłeś tak daleko.

Miłego tygodnia:)

---

Kolejna sesja we wrześniu