Półsłówka
Mam tendencję do odpowiadania półsłówkami, zwykle robię to cicho i bez przekonania. Inni ludzie najczęściej słyszą ode mnie "Aha, mhm, no". Szczególnie kiedy ktoś mnie zaskoczy. Ładny daję przykład kultury hm? W ogóle bardzo się denerwuję, kiedy ktoś nieoczekiwanie czegoś ode mnie chce. Czasem czuję w sobie taki ból, że mam ochotę krzyczeć: "Chcę do mamy" Uciekać do domu i schować się pod kołdrę, albo najlepiej przestac istnieć. Wtedy powtarzam sobie Consecutifa to tyyyyyyyyylko emocje. Też tak macie?
Ja się stresuję, gdy ktoś w ogóle się do mnie odzywa (haha, bo to zjawisko wyjątkowo rzadkie!), ale potrafię rozmawiać, tylko nie są to swobodne rozmowy. Tysiąc razy muszę przemyśleć każde słowo, żeby później nie żałować, potem mówię to co przemyślałam, ale i tak żałuję. Moja logika :):):)
OdpowiedzUsuńAch, żeby tak wreszcie można było zamienić z kimś choć kilka słów bez tego napięcia i niepewności, tak na luzie :))
Usuń